środa, 4 lipca 2012

Blue

                  
Kromka chleba i dwa komplementy całkowicie wystarczają kobiecie, aby przeżyć dzień.
                                                                                          Marcel Achard
      Coś w tym jest! Chyba każdej z nas jest miło, kiedy usłyszymy jakiś komplement ;) Podoba mi się to stwierdzenia i mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu!
      Piszę dopiero dziś, bo wczoraj mieliśmy okropną burzę i bałam się włączyć komputer. To był bardzo ciekawy dzień. Rano byłam z mamusią na zakupach, później niespodziewanie odwiedzili nas goście z Niemiec, Warszawy i Mazur, a po południu wybrałam się na zakupy z moim Skarbem, kuzynem i rodzeństwem. Co prawda, nie bardzo jestem z nich zadowolona, bo nic nie kupiłam, ale przynajmniej miło spędziłam czas. 
      Nie mam dla Was niestety ładnych zdjęć wczorajszej stylizacji. Mam jednak nadzieję, że wykażecie się wyrozumiałością. Miałam na sobie błękitną tunikę. Zachwycona jestem jej kolorem. Jednak ze względu na pewne '' niby atuty'' ( bo ostatnio widzę więcej wad niz zalet) nie wyglądam w niej najkorzystniej. Do tego założyłam drewnianą, żółtką bransoletkę - prezent i najwygodniejsze pod słońcem sandałki ;)




Jaak dziecko! ;) Empik

Nie obyło się bez kebaba!

Miła niespodzianka z KFC ;)

3 komentarze: