wtorek, 21 lutego 2012

Ostatkowo ;)

   Jak już wczoraj wspominałam dzisiaj w szkole było ostatkowo. Niewiele osób zaakcentowało ten dzień, aczkolwiek ja postanowiłam lekko się przebrać. Moja stylizacja, jeśli tak to można nazwać była prosta i niewymyślna, co możecie dostrzec poniżej.
   Rano wraz z klasą byliśmy na wykładzie z historii, którego tematyką był Sejm i wątki z nim związane. Wykład był nawet dobry, choć troszkę zbyt ogólnikowy. Mieliśmy również okazję spotkać się z posłem Marcinem Witko. Zrobił wrażenie człowieka sympatycznego i inteligentnego, choć do polityków nigdy nie mam pełnego zaufania. Może to tylko wrażenie?
   Potem wróciliśmy na lekcję i niestety pisaliśmy klasówke z matmy, na która się zupełnie nie przygotowałam ;( Na szczęście z recenzji na rosyjskim dostałam 5 minus. O filmie, który omawiałam napiszę dodatkowy post.
   Teraz idę porozmawiać z Mickiewiczem, Słowackim i Werterem, aby byli ze mną duchem na jutrzejszej klasówce z Romantyzmu ;) Trzymajcie za mnie kciuki ;*








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz