sobota, 2 czerwca 2012

Pink

    Sama nie wierzę, że tak wcześnie wstałam! Ale niestety za dwie godziny wyruszam z domu. Gdzie? Dowiecie się jak wrócę! ;)
    Szybki post, żeby nie zaniedbywać bloga. Pytaliście mnie o to, jak ubieram się '' po domu''. Stawiam przede wszystkim na wygodę. U mnie jest raczej zawsze strasznie ciepło, więc zwykle są to szorty i jakiś T- shirt. Wczoraj postawiłam na róż, od którego kiedyś byłam niemalże uzależniona. Prosty i wygodny zestaw!
     Ponieważ miałam mega zły humor mój Skarb zrobił mi małą niespodziankę. Przywiózł mi słodkości i truskaweczki, którymi oboje się zajadaliśmy ;)





1 komentarz: