środa, 7 marca 2012

Środa

     Dzisiaj rano już nie było tak ładnie jak wczoraj, choć słoneczko później się pojawiło. Cały dzień było mi  jednak zimno. Na w-fie była gimnastyka, której strasznie nie lubię. Klasówki z angielskiego nie było, jest jutro. Może uda mi się nauczyć. Po szkole połazilam z Asią po sklepach, a kiedy wróciłam do domu odwiedził mnie kolega ;)
     Ten tydzień strasznie mi się dłuży. Chce żeby był już piątek. Wreszcie przytulę się do mojego Skarba!
Znowu nic mi się nie chcę, a powinnam się trochę pouczyć. Mam nadzieję, ze jutrzejsze święto przyniesie jakieś ulgi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz