Zainspirowana ubraniami z weluru postanowiłam wejść w posiadanie czegoś takiego. Tak więc ostatnio zdobyłam czarną welurową sukienkę, którą założyłam wczoraj. Nie miałam zbytnio pomysłu co do niej założyć. Cały wieczór (prawie) byłam w domu, gdzie jest aż za gorąco, dlatego nie musiałam bawić się w szukanie czegoś, co spełniło by rolę okrycia wierzchniego. Gdybym jednak miała gdzieś wyjść, to wydaje mi się, że najlepiej pasowałaby kurteczka jeansowa, która według mnie jest idealna do wszystkiego!
Gdzie kupiłaś sukienkę ? ;d
OdpowiedzUsuńw sh ;)
Usuńnie wytrzymałaś haha ;P
OdpowiedzUsuńświetnie leży ;**
Dziekuje ;*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPięknie. Po prostu pięknie
OdpowiedzUsuń