Kolejny poniedziałek. Jak ja nie lubię tego dnia tygodnia, choć dzisiaj nie jest najgorzej. Do szkoły pojechałam dopiero na 12. oo i miałam właściwie tylko jedną lekcję. Później załatwiłam kilka spraw i nawet kupiłam sobie dwa śliczne ciuszki, którymi może niebawem się pochwalę.
A dzisiaj pokaże Wam jeszcze moje prezenty z soboty. Nie byłabym sobą gdybym się nimi nie pochwaliła i wcale nie dlatego, że jestem chwalipiętą, ale dlatego, że sa po prostu nieziemskie i jestem za nie bardzo, bardzo wdzięczna ;)
|
Urocze prawda?;> |
|
Przepiękne słowa! |
|
A kiedy wleje się gorącą wodę, pan traci ubranie ;) Dziękuję kuzynku ;D
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz