Niesamowite! Jest 29 kwietnia, a temperatura na dworze jest większa niż w sierpniu ubiegłego roku. Wczoraj wyszłam na dwór, aby się troszkę opalić. Nie spodziewałam się że wogóle coś z tego wyjdzie, ale powiem Wam, że efekt mi się spodobał. Wieczorem wyszłam też z Kotkiem na spacer w krótkich spodenkach i tunice na ramiączka. Wróciliśmy ok godz. 21. oo i wcale nie zmarzłam. Mogłoby tak być zawsze!
Na zdjęciu widać, że niestety opaliłam się nierówno, ale pewnie wkrótce zbrązowieje ;)
gdzie kupiłąś tunikę?
OdpowiedzUsuńW zwykłym sklepiku w Tomaszowie Maz ;)
OdpowiedzUsuń