wtorek, 1 maja 2012

Boli

    Przepraszam za chwilową nieobecność, ale jakoś tak nie miałam możliwości dodania posta. Dziś też będzie krótko, ponieważ nie mogę nadwyrężyć ręki. W poniedziałek na w-fie coś ugryzło mnie w nadgarstek prawej ręki. Ból poczułam dopiero po jakiejś godzinie, ale pomyślałam, że to może komar i zlekceważyłam sytuację. Niestety bół wciąż nie ustępował i dzisiaj pokazałam ukąszenie mamie. Okazało się że od miejsca na nadgarstku w górę wzdłuż żyły pojawiła się niepokojąca czerwona smuga. Obie się przestraszyłyśmy i spytałam babcię, co to może być. Kiedy tylko zobaczyła moja rękę natychmiast kazała mi jechać na pogotowie, gdyż prawdopodobnie wdało się zakażenie. Okrutnie się przestraszyłam. Na szczęście pani doktor nie potwierdziła diagnozy babci. Okazało się, że to silna reakcja alergiczna. Dostałam mnóstwo obrzydliwych lekarstw i nie mogę nic robić tą ręką. W dodatku niesamowicie boli! Teraz piszę lewą ręką, co sprawia mi niestety trudność.
    Pokażę Wam zdjęcia z niedzieli, a więcej napiszę, kiedy poczuję się lepiej.


Moje dwie kuzyneczki Dagmarka i Sandrusia

Kwietniowa (niezbyt udana) opalenizna

1 komentarz:

  1. jezu dziewczyno gdzie ty się ukrywałaś cale moje życie?!?!szkoda, żę masz chłopaka

    OdpowiedzUsuń