czwartek, 31 maja 2012

Czerwone szpilki

       
        
Jak on cierpi! Ale jeśli przez nią, to, to jest rozkosz! A wiesz co jest najpiękniejsze? Że ona cierpi razem z nim...
                                         Paweł Jakubowski
    Znowu złapało mnie przeziębienie. To chyba przez te ciągłe zmiany pogody. Na szczęście jutro nie idę do szkoły. Muszę załatwić parę ważnych spraw.
    Na poprawę nastroju założyłam dzisiaj spódniczkę. Mówiłam już Wam, że w tej części garderoby, tak jak w sukienkach czuję się najlepiej. Dostałam ją w ubiegłym roku na urodziny i nadal bardzo mi się podoba, co jest nowością, bo raczej szybko się nudzę ;) Do tego zwykła czarna bluzeczka z rękawkiem. O dodatkach chyba nie muszę nic mówić. Do zdjęć założyłam czerwone szpileczki. Nie wiem czemu, ale kiedy je zakładam od razu mam ochotę wyruszać na podbój świata! W szkole jednak byłam w czarnych balerinkach. Chyba zauważyliście, że raczej nie chodzę w szpilkach, chociaż naprawdę bardzo je lubie! ;)
     Dziękuję za wszystkie komentarze i za wszystkie komplementy ! ;)













1 komentarz:

  1. ale szpile lol pewnie nie jeden ślimaczek trzasnął pod tymi pięknymi bucikami

    OdpowiedzUsuń